______________________________________________________
- Mam cię... - mruknąłem cicho pogłębiając pocałunek.
- G-Głupi... - jęknął cicho i zaczął sie rumienić.
Delikatnie dotykałem jego ciała, czując jego język w swoich
ustach. Czułem jak jego i moje serca biją coraz szybciej. Dziwnie sie czułem, w
końcu to był mój brat, mój młodszy, słodki braciszek...
Podwinąłem jego koszulkę wyżej i zniżyłem trochę ręce.
Uśmiechnąłem się lekko, pogłębiając pocałunki. Podniosłem go na chwilę, i
ściągnąłem z niego koszulkę, a on ze mnie. Gdy wróciliśmy do poprzedniej
pozycji Aki polizał mnie po policzku i
zaczął lizać moje sutki...
Moje policzki oblały się rumieńcami, jak i również jego.
Czułem jak chucha na moją klatkę piersiową i szturcha swoim językiem moje
sutki. Głaskałem go delikatnie po włosach, a on zaczął zniżać jedną rękę na mój
brzuch, a potem włożył zaczął rozpinać moje spodnie. Jakoś ściągnąłem jego
spodnie i jego bokserki. Gdy byliśmy całkowicie nadzy, przysunąłem się do niego
i zacząłem językiem lizać jego tors, kierując sie ku jego penisowi. Jednak gdy
dojechałem do jego penisa, on zrobił ponurą minę, i odtrącił mnie od siebie.
- S-Starczy ci... - mruknął cicho patrząc na mnie.
Jego niebieskie oczy błyszczały jak woda, w upalny dzień.
- To twoja wina...teraz sie nie wykręcisz... - podszedłem do
niego na czworakach i ująłem jego męskość do buzi.
Aki jęknął cicho patrząc na mnie. Na początku próbował
odejść, ale z biegiem czasu zaprzestał tej próby, widząc, że nie zamierzam
przestać. Delikatnie ruszałem buzią liżąc jego męskość.
- P-Przestań i-idioto...j-ja z-zaraz....mmmm...!!! - chłopak
nie zdążył dokończyć swojej wypowiedzi. Jednak przeczuwałem że to nie potrwa
zbyt długo chwile wcześniej odsunąłem buzie i dokończyłem ręką.
Po "skończonej robocie" przysunąłem sie bliżej
Aki'ego i zacząłem całować go po szyji.
- T-To nie fer.... - mruknął cicho.
Spojrzałem na niego i uśmiechnąłem się. Nachyliłem się nad
nim i zagryzłem jego ucho.
- Mmmm...pod jarałeś mnie, więc to twoja wina.. -
wymamrotałem gryząc jego ucho. Przejechałem ręką gładząc jego tors. - to jak..?
zrobisz mi loda czy kończymy gre wstępną...?
Czarno włosy chłopak odrzucił mnie troche dalej i przy
człapał na czworakach ujmując moją męskość w usta. Nie minęło sporo czasu i ze
szczytowałem prosto w jego usta. Aki usiadł i kaszlnął moją spermą. Nachylił
się nad moim członkiem.
- Dobre... - mruknął
cichutko zlizując z mojego penisa resztki spermy.
- Czyżby ci zasmakowało ? - wyszczerzyłem chytrze zęby i
poczochrałem mojemu bratu włosy. Pocałował go wpychając mój język w jego usta i
zacząłem bawić się jego językiem.
- Troche... - wymamrotał odwzajemniając mój pocałunek.
Odsunąłem nasze usta od siebie i polizałem jego policzek.
Zaśmiałem się i zacząłem stymulować przyrodzenie chłopaka. Niebiesko oki
chłopak jęknął cicho i zarumienił sie na całej twarzy.
- Słodko sie rumienisz, braciszku. - uśmiechnąłem sie nadal
pieszcząc jego męskość.
- C-Cicho bądź..baka yaro.. - jęknął troche głośniej.
- Jaa...? - polizał go. - nie mam zamiaru ~ - wszedłem w
niego powoli.
- A-Ahhh....! - jęknął głośno i przeraźliwie.
- Jeśli zbyt cie boli, moge tego nie robić.. - wymruczałem
mu do ucha.
Aki przysunął mnie bardziej co spowodowało, że wszedłem w
niego jeszcze głębiej, a on jęknął na cały głos. Też jęknąłem ale o wiele wiele
ciszej, poczekałem chwilkę, i zacząłem się w nim poruszać. Po około 15 minutach
akcji znudziła mnie lekko ta pozycja, wyszedłem z niego i uśmiechnąłem sie
głaskając go po policzku.
- Chcesz jeszcze...? - wyszeptałem mu do ucha, liżąc je.
- T-Tak...chce, jeszcze.. - powiedział lekko uśmiechnięty. -
ale..jestem troche zmęczony..i boli mnie troche...
- Sokka...jeszcze chwilke sie pobawimy. - odpowiedziałem i
usiadłem. Mój penis stał cały czas. - jesteś uroczy braciszku...taki
niewinny...
Podniosłem go i delikatnie opuszczałem na mojego penisa. Gdy
zaczął sie ,,nabijać" na moje przyrodzenie zaczął cicho jęczeć i dyszeć. Gdy
,,nabił" sie na całego, zaczął się lekko podnosić i opuszczać. Jego
męskość ocierała się o mój tors.
Po dosłownie paru minutach, poczułem, że zaraz nie
wytrzymam...moja męskość zaczeła się robić grubsza i dłuższa.
- Jarasz mnie mały... - wyszeptałem mu i wpiłem sie w jego
usta.
Zajebistee XD SZTOSIK ♥
OdpowiedzUsuńWybacz za takie opóźnienie Orchideese YT :<<
UsuńDziękuje bardzo xd lubisz yaoi'e ?? :P