Siedzieliśmy. Może odpoczywaliśmy fizycznie, jednak
psychicznie odpocząć się nie dało...ta niepewność wszystkich dobijała...
- Minna1...z kim
my walczymy...? - Hikari odezwała sie cicho.
- Raczej...z kim mamy walczyć...? - Takeru popatrzył na nas
wszystkich.
Nikt nie odpowiedział, bo sami nie wiedzieliśmy. Nawet Jou
był przybity tym wszystkim, a był najstarszy i najrozsądniejszy...
- Z tyloma Digimonami walczyliśmy...z Devimon'em, z Etemon'em,
z Vandemon'em, z Czterema Władcami Spiralnej Góry... - Mimi przytulając Palmon,
wyliczyła wszystkich. - tylu naszych przyjaciół tutaj zginęło... - jęknęła
cicho, a po jej policzku poleciała łza, która spadła na kwiat Palmon.
-Mimi... - Palmon
spojrzała na nią. - nie płacz...wszyscy się odrodzili, na pewno ich spotkamy.!
- uśmiechnęła się do dziewczyny.
Jednak dla niej, to nie było pocieszenie...nie chciała ich
narażać po raz kolejny. Nie chciała po raz kolejny czekać na to, by się
upewnić, że jest dobrze. Nie wiedzieliśmy co robić.
Położyłem się na piasku i zamknąłem oczy. Jednak gdy
przekręciłem się na bok, usłyszałem jakby dźwięk wiercenia w ziemi.
- Minna...coś sie zbliża...
Po moich słowach wszyscy przyłożyli ucho do ziemi. Miałem
rację, odgłos wiercenia się nasilał z każdą sekundą. Postanowiliśmy się ukryć,
i zaatakować z zaskoczenia.
Po paru minutach z ziemi wyłonił się Drimogemon.
[Digiscan : Drimogemon - Digimon typu Bestia, na poziomie
Dorosłym. Żyją one pod ziemią, kopiąc w niej za pomocą stalowych wierteł, które
znajdują się na nosie i łapach. Jego specjalny atak to Drill Spin.]
Drimogemon zaczął iść w naszą stronę, lecz zamiast iść
dalej, rozejrzał się i zaczął iść w przeciwnym kierunku. Postanowiliśmy go
śledzić.
* * * * *
Szliśmy za Drimogemon'em dość długo, jednak wytrwale, nawet
Hikari i Takeru. Mieliśmy nadzieję, że zaprowadzi nas do jakiegoś punktu, gdzie
się zaczepimy, i gdzie będziemy mogli zacząć zbierać informację. Jou wcześniej
wspomniał żebyśmy poszukali Leomon'a. Jednak to szukanie mogło zająć dużo
czasu...a jak nadarzyła nam sie okazja postanowiliśmy iść za Drimogemon'em.
- Onii-chan...ten Drimogemon jest dziwny... - Takeru odezwał
sie cicho, by nie usłyszał nas Digimon, którego śledziliśmy.
- Wiem, Takeru. - odpowiedział Yamato wpatrując się w
bestię.
Mineła godzina, potem dwie, a Drimogemon stał w bezruchu, w
jednym miejscu. Mieliśmy zamiar wycofać się, myśleliśmy, że nas zwodzi, jednak
po paru minutach szydło wyszło z worka...
Przed Drimogemon i jednocześnie przed nami ukazał się
niewielki Digimon Anioł z czterema parami skrzydeł.
- Lucemon... - warknął Patamon i wyleciał prosto na tego
Digimona.
[Digiscan : Lucemon - Digimon Anioł, typu Szczepionki.
Pomimo jego dziecięcej powierzchowności, dysponuje inteligencją i siłą przewyższającą
moc poziomu Perfekcyjnego. Na nogach i rękach nosi Święte pierścienie, a na
dłoniach ma Znak Cyfrowego Zagrożenia. Jego atak to Grand Cross.]
PATAMON
SHINKA...ANGEMON.!
ANGEMON
CHOU SHINKA...HOLY ANGEMON.!!
- Holy Angemon.!! - Takeru krzyknął za
swoim partnerem i pobiegł za nim.
Hikari pobiegła za nim wraz z Tailmon, a my za nią.
- Hi hi hi..witam Cię, O Sędzio... - Lucemon zaśmiał się i
spojrzał na Holy Angemon'a a potem na nas z pogardą i ironią - Drimogemon,
bierz ich.!
DRIMOGEMON SHINKA...DIGMON.!
[Digiscan : Digmon owad, na poziomie Dorosłym. Jego główną
bronią są wiertła umieszczone na głowie i ramionach. Specjalny atak to Gold
Rush.]
- Gold Rush.! - Digimon Owad wystrzelił ze swojego ciała
parę wierteł, celując prosto na nas.
- Sora.!! - Digivice Sory zaczął świecić tym samym,
pozwalając ewoluować Piyomon
PIYOMON
SHINKA...BIRDRAMON.!
BRIDRAMON
CHOU SHINKA...GARUDAMON.!!
-Sonic Flap.!! - Garudamon wyłoniła się z światła i
wzleciała wysoko. Nad naszymi głowami zaczęła trzepotać swoimi skrzydłami
tworząc potężny podmuch wiatru.
Parę razu spudłowała i trafiła w ziemię, wzbijając tym samym
kłęby kurzu.
- Gold Rush.!! - z kłębów kurzu wystrzelił wiertła, które
trafiły prosto w cel, czyli w Garudamon.
Garudamon opadała na ziemię, co raz to szybciej.
- Agumon/Gabumon.!! - krzyknąłem wraz z Yamato wyciągając
Digivice'y.
AGUMON/GABUMON
WARP SHINKA...WAR GREYMON/METAL GARURUMON.!!
- Cocytus Breath.!! - MetalGarurumon otworzył pysk i
wypuścił z niego potężny strumień mrożącej energii, a WarGreymon korzystając z
okazji wzbił się w niebo i złapał Garudamon.
- T-ten Digmon, jest potężniejszy niż myślałam...uważajcie..
- Garudamon zaczęła się kurczyć i wróciła do formy Piyomon.
- Jednym ciosem pokonał poziom Perfekt... - Sora spojrzała
na Piyomon i zabrała ją od WarGreymon'a, który potem poszedł pomóc
MetalGarurumon'owi.
____________
1. Minna (jap.) - wszyscy