piątek, 14 marca 2014

Rozdział 6 - Wielka potęga Lucemon'a.! Powrót do Tokio.!

Bardzo, ale to bardzo przepraszam za ten prawie dwumiesięczny odstęp czasowy...po pierwsze szkoła po drugie nie chciało mi się, a po trzecie nie miałem pomysłu...ten rozdział z Digimon nie wyszedł mi chyba najlepiej...a jeśli mam racje chciałbym posłuchać tego, co wam w tym nie spodobało się. Chciałbym również poinformować, że od czasu do czasu będą sie pojawiały recenzje anime, ponieważ nie zawsze będę miał ochoty i czas na napisanie jakiegoś opowiadania. Miłego czytania ~ 
________________________________________________________________
Sora stała w osłupieniu.
- Taka potężna moc w tak małym ciele...? Jak możliwe... - dziewczyna mówiła cicho do siebie trzymając Piyomon, była jak w transie.
Jednak ja i Yamato nie mogliśmy, a nawet nie mieliśmy zamiaru rozczulać się nad mocą Lucemon'a.
- Mimi/Jou/Koushiro/Hikari !! - pozostała czwórka Digimonów krzyknęła do swoich partnerów.
- Ym.! - pokiwali głową a ich Digivice zaczęły świecić.
GOMAMON/TENTOMON SHINKA...IKKAKUMON/KABUTERIMON.!
IKKAKUMON/KABUTERMION/TAILMON CHOU SHINKA...ZUDOMON/ALTURA KABUTERIMON/ANGEWOMON.!!
PALMON WARP-SHINKA...ROSEMON.~!
- Naprzód.~!!! - całą nasza siódemka śmiało krzyknęła komendę do cyfrowych stworków.
* * * * *
Gdy Digmon padł, pod wpływem zbyt dużej ilości ataków i wyższych poziomów, skierowaliśmy wzrok na Lucemon'a który bawił się HolyAngemon'em. Ten rzucił go na ziemie, popatrzył na nas, i zaśmiał się nam prosto w twarz.
- Myślałem że Drimogemon pobawi sie z wami trochę dłużej...muszę przyznać, taki poziom może i jesteście w stanie pokonać, ale ze mną, wam tak łatwo nie pójdzie. - Lucemon patrzył na nas jakby chciał zabić.
LUCEMON SHINKA...LUCEMON FALLDOWN MODE.!!!
[Digiscan : Lucemon Falldown Mode - Digimon władca demonów. Jego potęga przewyższa siłę poziomów Ostatecznych. Jest on pół bogiem jak i pół demonem. Mówi się że może rywalizować nawet z bogiem.]
- To teraz się zabawmy.... - zaśmiał się głośno, a w jego głosie było coś przerażającego.
Byliśmy zdezorientowani.
,,Jak można ewoluować z poziomu Dziecka do Ostatecznego ?! To w ogóle możliwe ?" - tylko takie myśli miałem w głowie.
- A może tak...zabawimy się w waszym świecie ? - popatrzył na nas, jego wyraz twarzy był okropny, gorszy niż jakikolwiek widzieliśmy...
Nad naszymi głowami powstał jakby krąg, który świecił intensywniej niż światło ewolucji. Przymknęliśmy oczy, a Lucemon jednym ciosem wrzucił nas w krąg, po czym sam w niego wleciał.
Gdy ocknąłem się, leżeliśmy na ziemi, a nasi przyjaciele byli na poziomie Dziecka.
- Jak mówiłem, zabawa tutaj będzie lepsza niż w Digital World'zie. Może ten świat również przejmę, co ty na to, Yagami Taichi ? - Lucemon patrzył na mnie krwiożerczym wzrokiem.
* * * * *
Gdy wstałem, i zobaczyłem gdzie jesteśmy, wprost zamurowało mnie.

- Jak..jak on mógł nas przenieść...? - patrzyłem na miasto, nie miałem wątpliwości, cała nasza ósemka wraz z Digimonami wylądowała w Tokio.