niedziela, 1 lutego 2015

Inu x Kag x Kōg - Pocałunek ~

Era Sengoku. Las. ~
- Ksy kso...
- Uspokój się.
Czarnowłosa wraz ze srebrnowłosym szli przez bujnie zielony las. Mieli przerwę w poszukiwaniach ostatnich kawałków Shikon no Tama i Naraku, co oczywiście wprawiało Inuyashe w podły humor. Sango i Miroku pomagali Kaede, a Shippo i Kirara spędzali czas na łące. Zaś hanyo i miko mieli za zadanie znaleźć drewno na opał.
Przez prawie całą drogę szli w milczeniu. W ciszy. W skupieniu.
- Oi1...Kagome...
- Nani ?
- Czemu musieliśmy wrócić, skoro mogliśmy dalej szukać Naraku ? Jeśli tak dalej pójdzie, okubyo-na okami2 znajdzie szybciej Naraku i nie zemszczę sie.! - krzyknął.
- Hai, hai, bo pan ważniak myśli tylko o sobie.! - odkrzyknęła. - Osuwari.!!
~ Parę minut później ~
- Mattaku... - mruknęła dziewczyna idąc między drzewami.
Parę metrów za czarnowłosą szedł hanyo, patrząc na nią z wyrzutem. Kagome po drodze zdołała uzbierać parę kawałków drewna, tak jak i Inuyasha.
- Kagome...oi Kagome, nie ignoruj mnie.! - zaczął krzyczeć.
Czarnooka szła nadal nie zwracając uwagi na krzyki złotookiego.
- Kagome, Kagome, Kagome, KAGOME.!! - wrzeszczał.
Odwróciła się i stanęła twarzą w twarz z nim. Oboje jednak nic nie mówili, stali w ciszy. Nagle usłyszeli jakiś dziwny dźwięk, jakby zbliżające się tornado. Otóż mieli rację. Tornado wzleciało nad Inuyashe i ,,przywierciło'' go do ziemi.
- Kouga-kun ? - dziewczyna spojrzała na zanikające tornado.
- Ohayo, Kagome. - podszedł do dziewczyny uśmiechnięty i chwycił ją za dłoń.
- Temme... - srebrnowłosy zaczął powoli wstać z ziemi. - Zostaw Kagome. - warknął.
- Tu byłeś inu koro. Myślałem że dziś jest taki piękny dzień, bo Kagome jest sama...ehhh.... - wzruszył ramionami wzdychając. - No cóż, nie mam ochoty dziś sie z tobą użerać. - zwrócił się w kierunku dziewczyny. - Kagome, niestety muszę się zbierać, ale obiecuje że nie długo się spotkamy. - wilczy yokai uśmiechnął się, chwycił ją za rękę i delikatnie złożył na jej ustach pocałunek. - Do zobaczenia.! - krzyknął uśmiechnięty, trochę zarumieniony na twarzy i tak szybko jak się zjawił tak samo szybko zniknął między drzewami.
I Kagome i Inuyasha stali jak wryci. Srebrnowłosy przykląkł, oparł ręce o ziemie i zaczął coś mamrotać pod nosem. Kagome dotknęła palcami swoje usta.
- K-Kagome... - mruknął.
- N-Nani ? - spojrzała na niego będąc nadal zdezorientowana po tym co się stało.
- L-Lubisz takie pocałunki z zaskoczenia ? - zerknął kątem oka na dziewczynę.
- Inuyasha... - dziewczyna zaczerwieniła się słysząc takie pytanie. - OSUWARI.!! - krzyknęła odwracając się na pięcie.
Inuyasha wbił się w ziemię, a dziewczyna skierowała się w stronę wioski myśląc o pocałunku Kougi i reakcji Inuyashy.
- Baaakaa - westchnęła.
________________________________________________________
1Oi - hej

2okubyo-na okami - tchórzliwy wilk/wilczek